Witam wszystkich czytających!
Bez zbędnych wstępów. Dzisiaj przedstawię anime pod tytułem Nyan Koi!
Zaczynam:
Nyan Koi!
Oryginalny tytuł: にゃんこい!
Gatunek: komedia romantyczna, harem
Liczba odcinków: 12
Autor (manga): Sato Fujiwara
Autor (anime): Keiichiro Kawaguchi
Studio: AIC
Rok wydania: 2009
To jedno z tych anime do których z chęcią wraca się po
kilka razy. Głównie przez wzgląd na lekkość rozgrywających się wydarzeń, ale i
również z powodu naprawdę dużej dawki dobrego humoru i odrobiny niezbyt
nachalnego fanserwisu.
Anime opowiada historię nastoletniego ucznia II klasy liceum nazywającego się Junpei Kousaka. Jest on normalnym chłopakiem, jedyne co jest w nim niezwykłego to ciężka alergia na kocią sierść. Jak na złość jego rodzina nic sobie z tego nie robi i posiada w domu jedną, wielką kotkę imieniem Nyamsas.
Pewnego razu, kiedy to Junpei wracał ze szkoły, przechodził on koło obok kapliczki z figurką kociego bożka Jizou. Niestety, to nie był jego szczęśliwy dzień… kopiąc puszkę przez przypadek, trafił nią owy posążek, pozbawiając go głowy.
Rozgniewany Jizou obłożył chłopaka klątwą, która będzie stopniowo zmieniała go w kota (posiada też zdolność rozumienia języka kotów). Chcąc znieść owe przekleństwo musi on pomóc 100 kotom. Niestety, wieść o tym roznosi się po całej okolicy. Tak więc Junpei będzie miał teraz na głowie zwierzęta, które nie wiedzą co to prywatność. Dodatkowych trosk przysparzają mu jego przyjaciele oraz co najważniejsze kobiety (w końcu nasz Kousaka wchodzi w okres dorastania i zaczyna interesować się kobiecym ciałem)...
Jak sobie poradzi nasz bohater?? Czy uda mu się wyswobodzić spod klątwy?? Czy może zmieni się w kota?? I jak pójdą mu jego podboje sercowe?? Aby się dowiedzieć musicie obejrzeć serię...
Tu wklejam recenzje do poczytania:
1. http://anime.tanuki.pl/strony/anime/1586-nyan-koi/rec/1671
2. http://www.anime-shinden.info/7292-nyan-koi-online.html
To już wszystko na dziś. Do przeczytania jakoś za tydzień.
Anime opowiada historię nastoletniego ucznia II klasy liceum nazywającego się Junpei Kousaka. Jest on normalnym chłopakiem, jedyne co jest w nim niezwykłego to ciężka alergia na kocią sierść. Jak na złość jego rodzina nic sobie z tego nie robi i posiada w domu jedną, wielką kotkę imieniem Nyamsas.
Pewnego razu, kiedy to Junpei wracał ze szkoły, przechodził on koło obok kapliczki z figurką kociego bożka Jizou. Niestety, to nie był jego szczęśliwy dzień… kopiąc puszkę przez przypadek, trafił nią owy posążek, pozbawiając go głowy.
Rozgniewany Jizou obłożył chłopaka klątwą, która będzie stopniowo zmieniała go w kota (posiada też zdolność rozumienia języka kotów). Chcąc znieść owe przekleństwo musi on pomóc 100 kotom. Niestety, wieść o tym roznosi się po całej okolicy. Tak więc Junpei będzie miał teraz na głowie zwierzęta, które nie wiedzą co to prywatność. Dodatkowych trosk przysparzają mu jego przyjaciele oraz co najważniejsze kobiety (w końcu nasz Kousaka wchodzi w okres dorastania i zaczyna interesować się kobiecym ciałem)...
Jak sobie poradzi nasz bohater?? Czy uda mu się wyswobodzić spod klątwy?? Czy może zmieni się w kota?? I jak pójdą mu jego podboje sercowe?? Aby się dowiedzieć musicie obejrzeć serię...
Nyan Koi z gatunku należy do haremówek, choć osobiście
uważam je za komedię romantyczną. Otóż mamy tu głównego bohatera, który nie
jest wielkim playboyem, a do którego po kolei lgną wszelkie poznane dziewczęta.
Jako, że występuje tu sporo przedstawicielek płci pięknej, mamy tu też do
czynienia z fanserwisem. Nie rzuca się on jednak w oczy, a jeśli nawet tak to
za chwile zamieniany jest on na żartobliwą scenkę. Hmm... Humor... No cóż, tego
w Nyan Koi nie zabraknie. Dostaniemy tutaj sporą dawkę gagów na wysokim
poziomie, które potrafią rozśmieszyć każdego smutasa.
W anime tym można powiedzieć, że mamy dwa przeplatające się wątki. Są to właśnie problemy Kousaki z kobietami oraz jego próby zdobycia serca ukochanej. Będzie on musiał jednocześnie znosić podrywy innych kobiet oraz cierpienia spowodowane nieporozumieniami jakie wynikną przez te zaloty. Drugim motywem jest rozwiązywanie problemów kotów. Czasami przychodzą one z czymś banalnym , jednak najczęściej są to rzeczy, przez które później ma on niemałe kłopoty.
W anime tym można powiedzieć, że mamy dwa przeplatające się wątki. Są to właśnie problemy Kousaki z kobietami oraz jego próby zdobycia serca ukochanej. Będzie on musiał jednocześnie znosić podrywy innych kobiet oraz cierpienia spowodowane nieporozumieniami jakie wynikną przez te zaloty. Drugim motywem jest rozwiązywanie problemów kotów. Czasami przychodzą one z czymś banalnym , jednak najczęściej są to rzeczy, przez które później ma on niemałe kłopoty.
Moim zdaniem graficy odwalili kawał dobrej roboty.
Projekt graficzny zarówno postaci jak i tła jest po prostu świetny. Bohaterowie
narysowani są z dużą precyzją, a ich wygląd całkowicie oddaje ich charakter.
Ciekawym motywem, który podoba mi się w wielu seriach, a który spotkamy również
tutaj, jest zastosowanie niedokładnego rysowania postaci w momentach, których
zadaniem jest rozśmieszać. Rysunki tła są ukazane z dbałością o szczegóły oraz
ukazują one naprawdę ładnie przedstawioną scenerię. A co najważniejsze może być
przy omawianiu grafiki anime traktującego o kotach?? Oczywiście ich
przedstawienie. Otóż są narysowane w sposób mało poważny, więc nie zawsze
przypominają prawdziwe koty. Jednak dzięki temu są one zabawniejsze, a ich
emocje lepiej ukazane. Kolorystyka całego anime jest stonowana, zaś kreska
dokładna i miła dla oka.
Muzyka... Kolejny plus anime... Jest ona świetnie
dobrana, przez co dobrze dopasowuje się do charakteru danej sceny oraz
podkreśla go. Zarówno na opening, jak i
ending zostały wybrane dość słodkie utwory, które początkowo nie przypadły mi
do gustu jednak z czasem wpadały do głowy i można je zaakceptować, a nawet
polubić. Oba kawałki są rytmiczne i miłe dla ucha. Ending nosi nazwę Amaku
Setsunai Namida i wykonuje go zespół Strawberry (nazwa równe słodka co piosenka),
zaś opening to Nyanderful! Yui Sakakibary (zostawię to bez komentarza :-)).
Kończąc, Nyan Koi to naprawdę dobre anime, które warto
obejrzeć. Jego długość oraz dobry humor i miła atmosfera to największe plusy.
Do tego dochodzą dobrze znane z innych serii, ale ukazane w nowy, ciekawy
sposób motywy. Tak więc mogę je polecić każdemu nie zważając na wiek i płeć...
Wystarczy, że masz ochotę na dobry humor otoczony interesującą fabułą i świetną
oprawą audio- wizualną.
Tu wklejam recenzje do poczytania:
1. http://anime.tanuki.pl/strony/anime/1586-nyan-koi/rec/1671
2. http://www.anime-shinden.info/7292-nyan-koi-online.html
To już wszystko na dziś. Do przeczytania jakoś za tydzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz